Mity odnośnie seksualności

W swojej pracy spotykam się z wieloma mitami odnośnie ludzkiej seksualności. Chciałabym odnieść się do tych najpowszechniejszych i najbardziej szkodliwych:

1. Masturbacja powoduje wiele chorób - przekonanie wywodzi się z głębokiego średniowiecza, gdy przyczyn chorób szukano w niemoralnym zachowaniu się. Jako skutek masturbacji podawano między innymi: niepłodność, zarastanie ciała włosami, usychanie ciała, pozbawianie się energii życiowej, impotencje, choroby psychiczne. Badania wykluczyły zależność między masturbacją a wymienionymi chorobami.

2. Długość penisa ma znaczenie dla satysfakcji kobiety - mit został głęboko zakorzeniony w naszej kulturze przez przemysł pornograficzny. Większość sfer wyzwalających orgazm u kobiety znajduje się od 2 do 5 cm w głąb pochwy. Wg badań większe znaczenie dla satysfakcji kobiety ma obwód, a nie długość penisa.

3. Prawdziwy mężczyzna może zawsze i wszędzie uprawiać seks / ma zawsze ochotę na współżycie - powiedzmy sobie szczerze, mężczyźni nie są seksualnymi maszynami, tylko ludźmi. Zmęczenie, stres, atmosfera miejsca, czy satysfakcja ze związku także działają na panów, nie tylko na panie.

4. Alkohol pomaga rozluźnić się przed seksem - jest w tym malutkie ziarnko prawdy. Przy małych ilościach alkohol pomaga 'puścić hamulce'. Natomiast łatwo przekroczyć granicę, gdy alkohol usypia i otępia. Mało też osób wie, że napoje procentowe negatywnie wpływają na erekcję członka. Po alkoholu wzwód jest słabszej jakości (penis nie jest tak twardy) lub w ogóle może nie wystąpić mimo silnego pobudzenia seksualnego.

5. Pierwszy stosunek seksualny wywiera wpływ na całe pożycie seksualne kobiety - to stwierdzenie może, ale nie musi być prawdą. Stosunek bez zgody kobiety, brutalny, bolesny rzeczywiście może mieć długotrwały i negatywny wpływ na pożycie seksualne. Ale jesteśmy ludźmi i uczymy się przez całe życie. Kolejne doświadczenia seksualne mogą diametralnie zmienić stosunek do seksu.

6. Jeśli kobieta nie miała orgazmu, znaczy, że jej partner jest słabym kochankiem - mit jest o tyle szkodliwy, że wpływa na własną ocenę mężczyzn siebie jako kochanków. Kobiety uczą się przeżywać orgazm, nie jest on im dany jak mężczyznom. Nauka wymaga czasu, cierpliwości, otwartości i zaangażowania kochanków.

7. Jeśli mężczyzna nie ma wzwodu, to jest impotentem - mit ten jest połączony ze stwierdzeniem, że mężczyzna może zawsze i wszędzie. Należy pamiętać, że zmęczenie, stres, leki, alkohol, przygnębienie (w tym depresja), lęk (np. o ciążę, odrzucenie, ocenę jako kochanka) wpływają na erekcję. Jednorazowy brak formy może zdarzyć się każdemu mężczyźnie i o niczym nie świadczy.

8. Jeśli kobieta się nie broniła, to znaczy, że pozwoliła na stosunek - mit dotyczy ofiar gwałtu i molestowania, tak kobiet jak i mężczyzn. Powszechnie gwałt kojarzy się z przemocą i silnym uszkodzeniem ciała. Należy pamiętać, że różne osoby różnie reagują na zagrożenie. Jedni uciekają, drudzy walczą, a jeszcze inni zastygają w bezruchu. Jest to ewolucyjny sposób na ochronienie siebie i przeżycie.

9. Kobiety pragną gwałtu - mit wywodzi się od Freuda, a został ugruntowany przez przemysł pornograficzny. Nie został potwierdzony w żadnych badaniach. Obserwacje osób, które doświadczyły przemocy seksualnej wskazują na wielką traumatyczność tego zdarzenia. Należy ściśle rozgraniczyć pragnienie urozmaicenia współżycia poprzez intensywniejszy seks, a przemoc.

10. W związku nie ma gwałtu - bardzo idealistyczne stwierdzenie. Wejście w związek nie oznacza stałej chęci i gotowości na współżycie. Wymuszenie seksu na kimkolwiek, nawet na stałym partnerze, jest gwałtem.